Nie tak dawno przeszedłem grę The Last of Us, zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, sięgnęła głęboko skrywanych emocji. Miałem z tym tytułem epizodyczny kontakt, gdy wyszedł na PS3 i wtedy powiedziałbym – fajna gierka postapo, ale odkąd mam córeczkę… Mnożnik doznań x 10. Preferuję takie oblicze postapokalipsy. Mad Max jest spoko, Fallout również, ale to produkcja studia Naughty Dog wraz z książką pt. Droga Cormaca McCarthy’ego i jej świetną ekranizacją, jest moim zdaniem esencją klimatów. Niezależnie od tego czy graliście w TLoU czy nie, polecam Wam seans dwóch fanowskich filmów, przygotowanych przez australijską ekipę kanału PocketSquare. Pierwszy, udostępniony 2 lata temu klip zatytułowany Alone baaardzo przypomina The Road. Drugi zaś, świeżutki jeszcze No Escape to horror w najlepszym wydaniu i widać tu znaczny progres w sztuce filmowania.